To jest wszystko to, co się da radę zrobić ręcznie, nie, czy też przy użyciu jakichś narzędzi, ale jednak mimo wszystko jest to, jest to swobodnie z ręki, że tak powiem, wykonywane, według własnej wizji, która się tam gdzieś w głowie pojawiła i stara się człowiek coś takiego zrobić, żeby to… z jakiegoś kawałka metalu. (…)To jest w jakimś sensie produkcja, ale z drugiej strony bardzo rzadko się zdarza, żeby drugi raz zlecenie było takie samo. Zazwyczaj jest za każdym razem coś innego. Każda rzecz, którą zaczynamy, jest inna niż ta poprzednia. Może następna, któraś tam, wróci do tego samego, ale nie jest tak, że… Ale jeżeli nawet są podobne, to i tak są i inne wymiary, inne, że tak powiem, pomysły, inne jakieś tam oczekiwania klienta, więc no nie wiem, czy to jest produkcja. Chciałbym, żeby była produkcja, ale wtedy byłaby powtarzalność elementów i wtedy nie trzeba by było myśleć o ludziach. BA013/2016
A kto to taki rzemieślnik? Ktoś, kto pracuje ręcznie i wykonuje różne rzeczy od stolarstwa po brukarstwo, kamieniarstwo. Pewnie, że się teraz używa maszyn. Ale to znaczy, że w XXI wieku nie mamy rzemieślników. Myślę, że rzemieślnicy poszli z duchem czasu. I nie zatracili tego, tylko po prostu ułatwili sobie. No, głupio byłoby w dzisiejszych czasach rąbać drewno, ścinać drzewa siekierami, piłami ręcznymi. Gdy można to robić piłami spalinowymi. Ale ci, co to robią nadal są drwalami. A023/2016
No to co to jest takiego, ten rzemieślnik? Wie pani co, no ja. Ja. Po prostu, jeżeli potrafię wykonać daną rzecz z drewna przy naprawdę ograniczonej ilości maszyn, no to myślę, że mogę się nazywać rzemieślnikiem. Nie wkładam kawałka drewna w maszynę, która wszystko sama zrobi. Tylko muszę to jednak sam zrobić, własnymi rękami. Czyli rzemieślnik pracuje własnymi rękami? No, jednak tak. Bo trzeba wtedy głową trochę inaczej ruszyć. B016/2015
Bo rzemiosło to jest, tak bym powiedział, kiedy się robi niejednakowe, tylko indywidualne, pod klienta. To jest rzemiosło. A taki, co robi seryjne meble, to są prywatne, jakby fabryczki małe, to oni tam przeważnie robią seryjne, jednakowe. Rzemieślnik to tylko, żeby zarobić, a artysta zrobić. A artysta doceniany po śmierci. No, taka różnica. Ale też musi być… musi mieć to serce do tego zawodu. A034/2017
Czy ja siebie uważam za stolarza? Chyba jeszcze nie. To tak jakby pani zapytała niedoświadczonego kierowcę, czy uważa się za kierowcę, nie. Jeździ samochodem, ma prawo jazdy. Co musi się stać, żebym stał się stolarzem? No, pójdzie jeszcze kilka wiosen. A dwa: brakuje mi jeszcze kilku maszyn, dzięki którym mógłbym pracować jak normalny stolarz. Frezarki, powiedzmy, frezarki dolnowrzecionowej, na której mógłbym robić fajne rzeczy. Lub fajnej frezarki górnowrzecionowej. Ale cóż będziemy mówić: dawniej ludzie mieli ręczne narzędzia i robili rzeczy, których pewnie ja bym nie zrobił. AD09/2015