Michał Wójcik / Zakład stolarski

Michał Wójcik miał do wyboru zostać elektrykiem lub stolarzem. Wybrał stolarstwo i zajmuje się  nim od 40 lat. Doskonale pamięta swoje początki w szkole stolarskiej. Przyszedł majster, dał mi strug i kazał go naostrzyć. I tym własnoręcznie przygotowanym strugiem musiałem pracować. Ostrzyłem, strugałem, znów ostrzyłem, aż wreszcie pojąłem, o co chodzi. Tak to było – uczyli nas od zera. Zakład stolarski Wójcika istnieje nieprzerwanie od 1985 roku, choć zmieniał się na przestrzeni czasu. Kiedyś wytwarzał głównie meble, po transformacji przestawił się na produkcję okien i drzwi, dziś seryjne zamówienia uzupełnia pracami konserwacyjnymi i renowacyjnymi w obiektach zabytkowych. Pan Michał, który do pracy w branży wdrożył syna Jacka, rzemiosło uważa za niezbędne, a utrzymanie go w dobrej kondycji za obowiązek państwa.  Proszę zobaczyć – mówi – ile starych drzwi jest do odnowienia, choćby w samym Krakowie. Takich drzwi nie wyprodukuje się w fabryce. Musi je zrobić człowiek.